Sufity podwieszane podobno wyszły już z mody. Jednak sam przekonuje się, że co innego piszą w miesięcznikach wnętrzarskich, a co innego realizuje u kolejnych klientów.
Duża liczba moich klientów dalej decyduje się na sufity podwieszane. Niby jest to zbędny dodatek, bez którego spokojnie można urządzić fajne mieszkanie, ale z sufitami i oświetleniem ledowym mieszkanie nabiera głębi.
Dlaczego, ponieważ ta oprawa oświetleniowa jest nie tylko praktyczna, ale i ozdobna. Barwa i natężenie światła wpływa na nasz nastrój i stopień aktywności. Przecież nasz cykl życiowy nie zamyka się już w ramach od świtu do zmierzchu. Dążymy zatem do tego, aby uzyskać jak najdoskonalszą imitację światła słonecznego. Tylko zwróćmy uwagę, że jego barwa i intensywność zmienia się nie tylko od pory dnia ale i otaczającego nas środowiska.
Oświetlenie ledowe w doskonały sposób je imituje. Wytwarza zarówno światło białe, rozproszone i silne, które sprzyja aktywności, jak i barwy zbliżone do koloru zachodzącego światła, tworząc tym samym atmosferę spokojnego odpoczynku i intymności.
Kształt sufitu podwieszanego, w którym zamontujemy oświetlenie ledowe może być dowolny.
duża dozę sympatii zjednują sobie zarówno te otwarte jak i zamknięte. Jest w czym wybierać.Zresztą oceńcie sami, które Wam się podobają. kilka realizacji sufitów podwieszanych w salonie.