Niedawno byłem u znajomych i kolega wykorzystał fakt, że
przyszedł do niego fachowiec. Zaczął zadawać mi pytania na temat remontu,
który planuje.
Pamiętacie post na temat fuga na fugę, mój kolega wymyślił
tapeta na tapetę.
Stwierdził, że bezsensu jest marnować czas na usuwanie
starych tapet, jak można przykleić nową od razu na starą.
Zapytał się czy
będzie się to trzymać.
Odpowiedziałem mu, że jeszcze nie spotkałem się z
sytuacją, żeby ktoś przyklejał tapetę na tapetę, ale wiem na pewno, że podczas
takiego „remontu” może wystąpić dużo problemów.
Jednym z nich jest nabranie wilgoci przez warstwę
wierzchnią tapety, p
oprzez nałożenie kleju na nią, co doprowadzi do częściowego
jej odklejenia od ściany. Ponadto może kurczyć się lub rozciągać stara tapeta,
co będzie źle wpływało na dopasowanie łączy nowej tapety.
Stwierdziłem, że to syzyfowa praca i najlepiej będzie
zerwać starą warstwę, wyrównać podłoże, zagruntować i nałożyć nową tapetę.
W trakcie remontu poddasza:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz