Bardzo
dawno nie dodawałem postów na bloga, co nie znaczy, że o nim zapomniałem.
Jednak brak czasu spychał je na dalszy plan. Dzisiaj jednak szybko to nadrabiam
i obiecuję poprawę, bo dawno już nie pokazywałem moich prac. Prezentuje
mieszkanie, gdzie zamontowałem sufity podwieszane nie tylko w salonie i
korytarz, co jest aktualnie standardem, ale również w pokojach dzieci.
Takie
rozwiązanie wykorzystam na pewno podczas remontu pokoju mojego dziecka.
Dlaczego? Ponieważ to naprawdę wygodna opcja, aby dziecko miało oświetlenie
ledowe. Po pierwsze na pewno ucieszy się z faktu, że będzie mogło dowolnie
zmieniać barwę i w zależności od niej mieć różny nastrój w pokoju. Po drugie
małe dziecko często boi się ciemności, a pozostawienie energooszczędnego leda
na noc nie stanowi żadnego problemu.
Idealne rozwiązanie niedużym kosztem. Polecam.
Panie Adamie z sufitów to jestem bardzo zadowolona -widać efekty na zdjęciach. Dobre rozwiązanie dla dzieci jak i dla rodziców gdy muszą wstać z nakarmić dziecko, i nie muszą zapalać wszystkich świateł -tylko ledowe (delikatne) które nie razi w oczy :) dziękuje za pomysły sprawdziły się
OdpowiedzUsuń